Forum --> Forum pokoju Wejdź a zostaniesz zgubiona czata Tlenowego Strona Główna --> Forum pokoju Wejdź a zostaniesz zgubiona czata Tlenowego

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Podglądacz

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum --> Forum pokoju Wejdź a zostaniesz zgubiona czata Tlenowego Strona Główna -> Cytaty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Brzydal
Bosman Sztabowy
Bosman Sztabowy



Dołączył: 24 Sie 2007
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: 53'25'13.08'Płn 14'29'21.57'E

PostWysłany: Śro 15:15, 24 Paź 2007    Temat postu: Podglądacz

opowiadanie z [link widoczny dla zalogowanych]

Pati niecierpliwie otwierała drzwi do swojego nowego mieszkania. Popołudniowa pogadanka z szefem dała się jej we znaki na tyle, że pełna nerwów marzyła jedynie o relaksującej kąpieli wśród zapachów kojących olejków... Gdy tylko uporała się z zamkiem i kluczami wtargnęła niczym goniona zwierzyna do swego królestwa. Rzuciła torebkę na fotel nie zważając, że cała jej zawartość runęła z łoskotem na podłogę. Rozejrzała się szybko po pokoju i z ulgą przyjęła fakt, że wreszcie wszelkie emocje zaczęły ustępować błogiemu rozluźnieniu.

Przywołała na myśl całą bieganinę, którą musiała wykonać, by otrzymać kredyt na maleńkie mieszkanko. Oto stała we własnym kącie, oazie spokoju i ogrodzie odgradzajcym ją od wszystkich trosk i zmartwien... Pati sprawdziła starym zwyczajem, czy aby na pewno zamknęła za sobą drzwi wejściowe, po czym zapaliła kilka aromatycznych świec, nastawiła jazzową płytę Nata Kinga Cole'a i zaczęła pozbywać się krępującego uniformu, który codziennie musiała przywdziewać do pracy. Stanąwszy na środku pokoju powoli pokręciła głową chcąc wyzbyć się resztek stresu usadowionego gdzieś w okolicach karku. Jej gęste, kręcone włosy opadły najpierw na twarz, by po chwili zostać odrzuconymi na plecy. Wyglądały pięknie w blasku zapalonych świec, błyszczące, miękkie, jakby prosiły, by je pogładzić, pokołtunić, zatopić w nich palce. Pati szybkim ruchem zdjęła marynarkę rzucając ją na oparcie krzesła. Po chwili niesiona delikatną muzyką zaczęła rozpinać bialą koszulę nucąc przy tym ulubioną melodię i rozkosznie kręcąc biodrami. Ponownie odrzuciła włosy na plecy i delikatnie wyjęła resztę koszuli ze spódnicy. Gdy ją ściągała zapięcie od czarnego, koronkowego stanika drgnęło... Sam biustonosz już po chwili wylądował na podłodze obok koszuli. Pati spojrzała na swoje wypreżone, niemal idealnie krągłe piersi. Lubiła je...

Były jedną z wielu rzeczy, ktore w sobie uwielbiała. Przeszła przez cały pokój i stanęła przed sporych rozmiarów lustrem. Pogladziła delikatnie najpierw jednego cycuszka, potem drugiego. Głaskanie się sprawiało jej niemałą przyjemność, wiec już po chwili ciemne sutki stanęły niemal na baczność domagając się dalszych pieszczot. Pocierała je coraz gwałtowniej zerkając jednocześnie na grymas, który zaczął się malować na jej twarzy. Tak dawno nikt poza nią nie dotykał jej pięknych piersi... Ta myśl otrzeźwiła ją lekko... Rozejrzala się po niewielkim pokoju, a w pewnym momencie jej wzrok padł na szafkę, w której trzymała swoje ulubione wytrawne wino...

Pati wzięła butelkę do ręki z namaszczeniem... Usunęła korek i powąchała zawartość, delektując się bukietem. Już chciała podejść po kieliszek, gdy jej pełne usta same powędrowały do otworu butelki. Upiła łyk dość niekulturalnie, jednak ta forma sączenia alkoholu spodobała jej się bardziej, niż mogla przypuszczać... Delikatnie polizała spływające po butelce krople wina, a następnie językiem powiodła po rąbku szyjki. Równie delikatnie wsadziła czubek języka do środka. Myśl, że penetruje nim butelkę z ulubionym trunkiem podnieciła ją niezmiernie. Zaczęła szybciej poruszać językiem, oblizując na przemian butelkę i swoje wilgotne od wina wargi. Trzymając alkohol w jednej ręce drugą próbowala się uporać ze ściągnięciem spódnicy. Szamotała się cwhilkę, zahaczając paznokciem o rajstopy. Na szczęscie pękły...na szczęście, bo nie musiała już martwić się o ich delikatne zdejmowanie. Jednym ruchem zerwała jez siebie, po czym uśmiech zagościł w kąciku jej ust... Pomyslała, że tak wlaśnie moglaby potraktować swojego szefa..porwać na strzępy...

Kiedy zostala już w samych majteczkach ponowiła rytuał dotykania swoich piersi. Najpierw delikatnie, potem ściskając coraz mocniej i mocniej. Kolysała się w takt muzyki, pieściła i pociągała wino na przemian. W jej wnętrzu rozlewało się przyjemne ciepło. Ciemne suteczki sterczały znacznie. Wiedziała, jak lubią dotyk. Pocierała je intensywnie, choć dobrze wiedziała, że już bardziej stwardnieć nie mogą... Rysując biodrami ósemki Pati spojrzała przelotnie w okno. W mieszkaniu na przeciwko zobaczyła sylwetkę...męską sylwetkę! Szlag! Zaklęła... Nie pomyślała, że delikatne światło świec może być na tyle intensywne, by ktoś był w stanie zobaczyć, co robi! Speszona szybko sięgnęła po koszulę leżącą na ziemi i cofnęła się za zasłony, próbując jednocześnie wybadać czy nienzajomy aby na pewno zaglądal w jej okno. Wytężyła wzrok... Męzczyzna za firanką przekrzywił głowę, następnie zbliżył ją do szyby, jakby chcąc wypatrzyć w ciepłym świetle coś, czego już tam nie było. Sam znajdował się w oświetlonym pokoju i podglądał bezczelnie! Co gorsza! Stał nago! Pati ledwo dostrzegła, że jego ręka przesuwa się w okolicach krocza w górę i w dół, wgórę i w dół. Facet się masturbował! I to prawdopodobnie pod jej wpływem, choc do końca nie mogla być tego pewna...

Kobieta kucnęła i w tej niewygodnej pozycji udala się pod komodę, by zgasić palące się świece... Następnie czmyhnęła do łazienki, gdzie w lustrze dostrzegła wypieki na swej twarzy. Czyżby cała sytuacja ją podniecała? Nie, to przecież ze wstydu, wmawiała sobie, bo doskonale wiedziała, że fakt iż tak podnieciła bcego mężczyznę sprawił jej niemałą przyjemność... Pati przekręcila kurek z wodą... Potrzebowała kąpieli i nie zamierzała jej sobie odmówić tylko dlatego, że jakiś facet zrobił sobie szoł z jej relaksującego rytuału. Sprawdziła dłonią, czy woda nie jest za gorąca, wlała kilka kropel migdalowego olejku i pozbywając się koszuli oraz majtek usadowiła w przestronnej wannie. Przez jej głowę przebiegła myśl, że zmieściliby się w niej oboje... Znaczy ona i ten... Nie, to niemożliwe, facet sobie ulżył z jej pomocą i koniec zabawy, nie ma się nad czym rozwodzić...

Woda powoli napełniała wannę. Pati oparła głowę o jej kant i wyobraźnia znowu spłatała jej figla! Przed oczami ujrzała nieznajomego z wymyśloną twarzą, który nagi, piękny, gotowy stawia nogę w wodzie, potem następną i zanurza się w ciepłym aromacie jednocześnie przykrywając ją swoim ciałem. Niemal poczuła jego nabrzmiałego penisa między swoimi nogami. Upomniała się szybko w myślach, ale wiedziala dobrze, że własne ciało ją zdradza...Potrzebowała dotyku, relaksu, leniwych pieszczot. Jej sutki zrobiły się twarde jak skała. Powiodła po nich palcami, a następnie przyciągnęła sobie jednego do ust i obwodziła po nim koniuszkiem języka... Zataczała najpierw regularne kółka, by po chwili rozszaleć się na dobre, błądząc byle jak po twardych wypukłościach...

Podświadomie wiedziała, że na tym się nie skończy. Jedną ręką nadal ugniatała nabrzmiałą pierś, wyobrazając sobie, że robi to duża, męska dłoń, dłoń nieznajomego z naprzeciwka...Drugą zaś zaczęła głaskać swoją długą szyję. Powoli skierowała wskazujący palec ku wargom... Jej oddech przyspieszył znacznie. Czuła, że z jej muszelki wypływają białe soki, które łączą się z wodą, pianą i aromatycznymi olekjami. Ta myśl podnieciła ją jeszcze bardziej. Wsunęla sobie 2 palce do ust i zaczęła je lizać z namaszczeniem, miętosić wargami, podgryzać lekko. Po chwilowej zabawie wysunęla je mokre i powiodła w miejsce, które zaczynało pulsować, zostawiając na piersiach strużkę śliny... Uśmiechnęła się sama do siebie. Wplatała palce we włosy łonowe, szarpiąc je nieznacznie. Napuchnięta łechtaczka juz domagała się jej dotyku, ale Pati przez chwile wtrzymywała moment, w którym miała zjechać dłonią niżej, do swej perełki, oczekującej uwagi. Powoli sięgnęła do warg sromowych, rozchyliła je dwoma palcami. Jej pierś falowała w rytm przerywanego oddechu. Wyobraziła sobie podlądacza, jak schyla twarz ku jej muszelce, by pieścić językiem i doprowadzać do bram rozkoszy...

Dłoń powędrowała ku gotowej perełce, palce silnie o nią potarły przyprawiając pati o falę dreszczy. Zgniotła kuleczkę mocno czując nadchodzącą falę uniesienia... Po chwili zwolniła intensywność swoich ręcznych robótek. Druga dłoń niechętnie rozstała się z cycuszkami i zjechała po wzgórku łonowym, omijając pierwszą i docierając do pulsujacego wnętrza... Pati włożyła w cipeczkę środkowego palca. Uwielbiała to robić srodkowym, bo doskonale pasował do jej wrażliwego punktu. Zaczęła poruszać palcem wewnątrz siebie, pocierając newralgiczne miejsce. Jednocześnie powrócila do masażu i ugniatania łechtaczki... Oddech jej stał się płytszy, urywany...Mięśnie cipeczki zaczęły się napinać... Wtedy włożyła do niej drugiego palca. Zrobiła to na tyle gwałtownie, ze z jej ust dobył się jęk rozkoszy. Oblizała napuchnięte usta i ponownie zaczęła przebierać paluszkami w swojej muszelce. Woda w wannie kołysała się niebezpiecznie, jakby sygnalizując rychłą burzę. Pati poruszała miednicą chcąc jak najglębiej dosięgnąć paluszkami... Była bardzo wilgotna a nowe pokłady soków nada wypływały z jej wnętrza, prześlizgując się między palcami.

Wtedy, trzeci paluszek powędrował w jej drugą dziurkę. Poczuła chwilowy opór, a potem nieopisaną przyjemność.... Dloń, którą pieściła łechtaczkę podniosła na chwilkę do ust, by gwałtownie lizać palce, ściskać wargi i bawić się z językiem... Pai czuła, że za chwilę dojdzie... wyciągnęła paluszki z piczki wstała z wody i pusciła mocny strumień prysznica. Następnie skierowała go na swoją łechtaczkę, by już po chwili krzyczeć z rozkoszy, jaką sobie zafundowała... Gdy zaspokojona zaległa ponownie w wodzie, pomyślała o nieznajomym podglądaczu... Miała cichą nadzieję, że podglądał właśnie ją i że będzie mógł się jej jakoś odwdzięczyć za ten amatorski seans. Ta myśl podnieciła ją jeszcze bardziej i postanowiła rozpocząć grę z ciekawskim mężczyzną...

c.d.n. na życzenie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
KASZULKA
Komandor - Naczelnik Wydziału Fantazje
Komandor - Naczelnik Wydziału Fantazje



Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: ......gdzies z chlodnej północy

PostWysłany: Pią 9:57, 26 Paź 2007    Temat postu:

Brzydalkuuuuu !
Jak jeszcze raz wsadzisz nowe opowiadanko gdzie indziej a nie w
NOWOŚCI to obiecuje ... udusze CIĘ Twisted Evil !!!! Twisted Evil Twisted Evil
.... w sposob najbardziej perwersyjny! siąde na twarzy i zamkne twoje usta moimi ..... wargami :hamster_evillaugh:


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Brzydal
Bosman Sztabowy
Bosman Sztabowy



Dołączył: 24 Sie 2007
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: 53'25'13.08'Płn 14'29'21.57'E

PostWysłany: Pią 14:01, 26 Paź 2007    Temat postu: Straszonko czy propozycja :)

Z miła chęcią Smile Jak będę następnym razem znowu coś pisał, specjalnie tak to wrzucę by poczuć smak i zapach Twoich warg Smile
Tak więc szykuje się niezła zabawa, hehe Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum --> Forum pokoju Wejdź a zostaniesz zgubiona czata Tlenowego Strona Główna -> Cytaty Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin